Nowa Zelandia na przekór – czarne plaże Karekare

Czarne plaże Karekare były jedynym miejscem na północnej wyspie, które odwiedziliśmy poza Auckland. Przed tym trafiliśmy jeszcze na jeden dzień do uroczej wsi Laingholm, gdzie spacerowaliśmy po okolicy i pokonaliśmy jet lag. Dotarliśmy tam autobusem, ale w soboty, kiedy próbowaliśmy się stamtąd wydostać, jeździł on co dwie godziny. Z tego powodu postanowiliśmy dostać się do Visitor Centre pieszo i stamtąd […]

Oszczędzanie w podróży i tanie podróżowanie – to łatwiejsze niż myślisz!

Oszczędzanie w podróży bywa trudnym zadaniem. Otacza nas wiele pokus, a pieniądze otwierają w sposób szybki i bezproblemowy wszystkie drzwi do różnego rodzaju wygód i luksusów. Lecz nie zawsze te pieniądze się posiada. Do tego bywa, że ochota rezygnowania z czystej łazienki i ciepłej wody w kranie zaginęła w akcji. I do tego to pyszne jedzenie wokół – kto chciałby […]

Nowa Zelandia na przekór – Auckland i Zoo

Po Auckland nie spodziewałam się zbyt wiele – ot wielkie, stołeczne miasto. Nie było jednak w połowie tak źle, jak się obawiałam. Na pierwszy rzut oka przypominało Nowy Jork, ale podobieństwo wynikające z obecności szklanych wieżowców było jedynym punktem wspólnym. Pomimo, że mieszka tu gros Nowozelandczyków (32%), nie odczuwa się tłoku, jest wręcz kameralnie. Dementujemy także pogłoski o brzydkich Nowozelandkach: […]

Cypr kulinarnie

Jedzenie od niepamiętnych czasów spełnia nie tylko funkcję praktyczną, czyli zaspokajania głodu i odżywienia organizmu, ale jest też formą wyrazu: uczuć, troski, miłości, uznania, czy, jak staropolska czarna polewka, odrzucenia i niechęci. Do obu tych właściwości dodałabym jeszcze funkcję historycznego nośnika informacji. W wielu miejscach różnice kulinarne przenikają się do tego stopnia, że nie jestem w stanie wyobrazić sobie, które […]

Nowa Zelandia w makrofotografii

To jest moje małe fotograficzne wyjście z szafy. Historia jest długa. Do tej pory znacie mnie głównie z fotografii krajobrazu, z rzadka ludzi, które przez długi czas wykonywałam kompaktem Fujifilm X10. Nie powiem, byłam z niego bardzo zadowolona, ponieważ był lekki i oferował dość spory wachlarz możliwości. Jednakże wszyscy jesteśmy w pewien sposób artystami. W pewnym momencie na swojej drodze […]