Choć tytuł sugeruje inaczej, oprócz sauny w Finlandii natknąć się można na wiele innych równie fińskich rzeczy, takich jak chociażby Muminki czy czekolady firmy Fazer. Można polemizować także z tym, czy jest to wynalazek Finów. Wszak Rosjanie mają swoją banię, a Indianie – szałas potów. Jednakże, pokuszę się o stwierdzenie, że sauna w obecnej formie jest właśnie typowo, jeżeli nie wyłącznie, fińska. Oprócz tego, że jest źródłem zdrowia, jest też źródłem inspiracji 🙂
Cebrzyk, chochelka, ręcznik i brzozowa rózga – czyli najważniejsze akcesoria w saunie
Historia i ewolucja sauny
Niemalże od zarania dziejów sauna stanowi ważną część kultury i życia codziennego w Finlandii. Pierwsze wzmianki na temat sauny pochodzą z 1112 roku. Opisywano ją jako dół w ziemi, do którego wtaczano kamienie wcześniej rozgrzane w ognisku. Następnie siadano wokół kamieni i przykrywano dół płachtą. Z czasem owa sauna ewoluowała do sauny dymnej: małej drewnianej chatki bez komina wyposażonej w spore palenisko. W czasie rozgrzewania dym wypełniał saunę i ulatniał się przez otwór w suficie i uchylone drzwi. Do takiej sauny wchodziło się po wygaśnięciu pieca i wywietrzeniu dymu. Kolejną innowacją w konstrukcji sauny był komin, dzięki któremu sauny nie trzeba było już więcej wietrzyć. Sprawił też, że sadza nie osadzała się na ławkach. Dzisiejsze sauny w domach i mieszkaniach Finów przeważnie wyposażone są w piece elektryczne. Finowie kochają saunę tak bardzo, że stworzyli nawet sauny mobilne.
Obecnie sauna stanowi miejsce relaksu w gronie najbliższych. Kiedyś pełniła także funkcję szpitala. Przed wprowadzeniem powszechnej opieki zdrowotnej niemal każda matka rodziła w saunie, czyli najczystszym możliwym miejscu. Stare Fińskie przysłowie mówi: „Sauna on köyhän apteekki” (znaczenie: sauna jest apteką dla ubogich).
Podobno ilość saun w Finlandii dochodzi do dwóch milionów. Przy populacji około pięciu milionów ludzi daje to ok. jedną saunę na rodzinę. Jedynie mieszkania o najniższym standardzie nie mają swojej prywatnej sauny, choć i tak każdy blok takich mieszkań posiada publiczną saunę dla mieszkańców. Sauna jest wszechobecna. Znajdziemy ją w akademiku, zakładzie pracy czy hotelu. Istnieją też sauny publiczne, często w sąsiedztwie morza lub jeziora.
Gdy opadną liście, rózgę można zakupić w markecie 🙂
Rytuał kąpieli w saunie
- Przed wejściem do sauny trzeba zdjąć metalową biżuterię. Rozgrzana do 100º C potrafi poparzyć.
- Zacząć należy od prysznica. Dzięki byciu czystym czerpie się większą przyjemność z sauny, łatwiej utrzymuje się ją w czystości oraz uniknie przykrego zapachu potu.
- Po wejściu do rozgrzanej sauny należy usiąść na górnej ławce, koniecznie na ręczniku! Ręcznik zapobiega wsiąkaniu potu w drewno.
- Przy polewaniu kamieni wodą odczuwalna temperatura w saunie wzrasta – najlepiej utrzymywać temperaturę komfortową dla swojego ciała.
- Można też wychłostać się vastą, czyli rózgą z gałązek brzozowych wraz z liśćmi.
- Po kąpieli należy się schłodzić. Sposobów jest wiele: zimny prysznic, skok do jeziora, morza (również zimą) lub tarzanie się w śniegu.
- Teraz można zakończyć kąpiel lub wejść z powrotem do sauny i powtórzyć cały cykl.
- Na zakończenie należy się umyć, aby zmyć z siebie cały pot.
Jak zrobić swoją własną brzozową rózgę – film instruktażowy
Właściwości pro-zdrowotne sauny
Zacznę od tego, co widać na pierwszy rzut oka: sauna poprawia kondycję skóry. Przekonać się o tym można nie tylko patrząc na wyglądające nadzwyczaj młodo Finki. Doświadczyłam tego osobiście podczas mojej pierwszej fińskiej zimy, kiedy męczyłam się z suchością skóry. Dwie sesje w saunie całkowicie zlikwidowały mój problem – skóra na nowo była nawilżona. W dodatku stała się bardzo gładka i elastyczna. Wizyty w saunie pomagają także pozbyć się cellulitu. Oczywiście, sama sauna cudów nie zdziała, ale jeżeli dodać do tego masaże, picie dużych ilości płynów, dietę i umiarkowany ruch, to efekty mogą okazać się spektakularne 🙂 Co więcej, gruczoły potowe skóry odblokowują się i organizm pozbywa się nadmiaru sebum – czyli sauna także poprawi kondycję skóry przetłuszczającej się.
Warto nadmienić, że sauna nie pomaga w utracie tkanki tłuszczowej, choć po wyjściu z sauny waga najprawdopodobniej okaże się niższa. Jest to spowodowane znaczną utratą płynów w wyniku wzmożonego pocenia się ciała. Płyny należy po kąpieli koniecznie uzupełnić.
Kąpiele w saunie poprawiają ukrwienie organizmu. W związku z tym poprawiają wygląd skóry, krążenie krwi, odporność i wydolność organizmu, działanie narządów wewnętrznych, przynoszą ulgę przy bólach stawowych, wzmacniają układ krwionośny i tkankę łączną organizmu, relaksują. Wraz z wodą z organizmu wydalane są toksyny – efekt jest wzmacniany poprzez chłostę rózgą brzozową. Zabieg ten hartuje skórę. Ponadto, po takim zabiegu w saunie będzie się unosił piękny zapach brzozy 🙂 Olejki eteryczne, które w ten sposób przedostały się do pary udrożniają górne drogi oddechowe (przynajmniej w moim przypadku). Finowie twierdzą, że długa sauna wraz z chłostą całkowicie likwiduje bąble powstałe wskutek ukąszeń komarów – tego jednak nie miałam jeszcze okazji potwierdzić 🙂
Sauna jest szczególnie zalecana osobom cierpiącym na reumatyzm, nerwicę, nerwobóle, nieżyt górnych dróg oddechowych, mającym problemy skórne. Niestety, pewne choroby i dolegliwości są przeciwwskazaniem przy korzystaniu z sauny. Są nimi np.: otwarte rany, stany zapalne, gorączka, choroby układu krwionośnego (nadciśnienie tętnicze, niewydolność układu krążenia, choroby serca), nowotwory, choroby organiczne (układu nerwowego, płuc, nerek, wątroby), cukrzyca, daltonizm, jaskra, grzybica, trądzik.
Rzut okiem na elektryczny piecyk saunowy
Saunowe zwyczaje w Finlandii
- Zaproszenie do sauny to duże wyróżnienie – z nieznajomymi nie chodzi się do sauny
- W saunie jest ciemno, cicho i nie pachnie. Akceptowalny jest jedynie zapach brzozowej rózgi. Znacie rzępolenie, kolorowe światełka i olejki zapachowe z saun publicznych w Polsce? 😉
- Nie używa się zegara. W saunie przebywa się tyle, ile się chce. Kamienie polewa się kiedy się chce i ile się chce.
- W saunie nie nosi się stroju kąpielowego. Dopuszczalne, lecz niezalecane, jest owinięcie się ręcznikiem.
- Do sauny chodzi się całymi rodzinami. Z reguły nastolatki w pewnym momencie przestają chodzić do sauny z rodzicami.
- Tradycyjnie, kobiety zażywały sauny w inne dni niż mężczyźni.
Saunowe ciekawostki
Podczas kąpieli w saunie można równocześnie przygotować sobie smaczną przekąskę, popularną w Finlandii: „sauna makkara” czyli saunową kiełbaskę. Smaży się ją w saunie, na kamieniach pieca. Kiełbasa i dodatki zawijane są w folię aluminiową. Tak opakowane, kładzie się na kamieniach, piecze przez pewien czas i voila – przekąska gotowa.
Zgodnie z tradycyjnymi wierzeniami, w fińskiej saunie mieszka troll saunowy – Saunatonttu. Jest to mały, człekopodobny stworek, który wkrada się do sauny gdy gospodarze już z niej wyjdą, aby nacieszyć się ostatnią parą. Czasami dźwięki wydawane przez saunowe piece przypisuje się właśnie jego działalności.
W 1937 roku powstało Fińskie Stowarzyszenie Miłośników Sauny (www.sauna.fi). Aktualnie zrzesza 4200 członków. Celem stowarzyszenia jest pielęgnowanie i ochrona tradycyjnej kultury sauny. Dodatkowo zajmuje ono się: promowaniem sauny i jej wpływu na zdrowie, edukacją i korygowaniem błędnych opinii na temat sauny, rozwojem współczesnej sauny, publikacjami, wspieraniem badań i organizacją seminariów na temat sauny. Istnieje również Międzynarodowe Stowarzyszenie Miłośników Sauny. Powstało w 1977 roku. Zrzesza 13 państw członkowskich: Czechy, Norwegię, Niemcy, Japonię, Litwę, USA, Belgię, Finlandię, Austrię, Szwecję, Danię, Rosję i Ukrainę.
„Para do życia” – trailer
W saunie powstają także filmy, np. „Miesten vuoro” (pl: „Para do życia”). Niemal wszystkie sceny filmu kręcone są w saunie lub przyległych pomieszczeniach. Bohaterami są mężczyźni, którzy opowiadają o swoich trudnych życiach, małych radościach dnia codziennego i obserwacjach, jakich dokonali. Oglądałam i gorąco polecam. Film łapie za serce i nie chce puścić. Obala stereotypy na temat Finów, które z niewiadomych przyczyn zagościły w wyobrażeniach o tym narodzie. Podczas oglądania odkryjecie, że serca Finów nie są lodowate jak fińska zima, a gorące jak fińska sauna 🙂
Ciekawe linki:
Źródła: