Jak nie wchodzić nad Ala-Köl

Kiedy wreszcie dotarliśmy do Karakol, cieszyłam się, że pobiję swój osobisty rekord wysokości ustanowiony w Gruzji na wysokości 3200 m. Trenowałam przed wyjazdem do Kirgistanu właśnie po to, aby góry nie były mi aż takie straszne. Udało mi się poprawić swoją wydolność, ale nie na tyle, by sprostać czasom wejść zaproponowanych w przewodnikach. Dzisiaj będzie o tym, jak wyglądało nasze […]

Czy jesteś gotowy zostać gościem?

Co warto wiedzieć zanim wyjedziesz do Kirgistanu? – Znowu gdzieś was wywiewa! – usłyszałam od mamy, kiedy jej powiedziałam o naszym wyjeździe do Kirgistanu. To krótkie zdanie, trochę jakby z wyrzutem, uświadomiło mi, jak mało wiem o kraju, do którego tym razem się wybieram. Szczerze powiedziawszy, o Kirgistanie wiedziałam niewiele więcej niż nic. To nie była moja bajka. Kirgistan, tak […]

Koszty życia i podróżowania po Nowej Zelandii

Zgodnie z zapowiedzią, przedstawiam Wam ostatni wpis z serii o Nowej Zelandii – dotyczący kosztów podróżowania oraz życia na miejscu. Normalnie skończyłoby się tylko na tym, ile wydaliśmy podczas miesiąca pobytu w gościnnym kraju Kiwusów, ale wielu moich znajomych zainteresowanych jest faktycznymi kosztami życia w tym kraju. Sama kiedyś zastanawiałam się nad emigracją właśnie do Nowej Zelandii, ale jest to […]

Ramadan w Stambule

Powoli dochodzimy do półmetka pięknego czasu w Islamie – Ramadanu. Zanim zobaczyłam na własne oczy, jak ten czas spędzany jest w muzułmańskim kraju, miałam okazję porozmawiać z muzułmańskimi przyjaciółmi i podziwiać ich żelazną wolę. Ramadan, z mojego punktu widzenia, jest równie piękny co trudny. Spowodowałby całkowite rozregulowanie mojego rytmu dobowego 😉 Zanim na dobre zagościmy w Turcji i otworzę drzwi […]

Nowa Zelandia na przekór: co widziałam na południu, część 2

Wyspa południowa Nowej Zelandii pełna jest wspaniałych tras. Za niektóre trzeba słono zapłacić, wiele jest darmowych, gro wymaga przynajmniej przeciętnych umiejętności i doświadczenia w trekkingu górskim. Pragnęliśmy pokonać bardzo wiele z nich, ale że nasz czas w Nowej Zelandii nagle skurczył się o 66%, musieliśmy zadowolić się zaledwie kilkoma szlakami. Każdy dostarczył przyjemnych wrażeń, ale znalazły się i takie, które […]